Wagony do przewozu ciężkiego sprzętu, które mają być kupione dla wojska, nie tylko zastąpią najstarsze egzemplarze, ale też zwiększą możliwości przewozowe – zapowiada Ministerstwo Obrony Narodowej. Zapewne więc liczba takich wagonów ma wzrosnąć. Formuła ich zakupu jest właśnie uzgadniana z Ministerstwem Infrastruktury.
O
planach inwestycji w tabor dla wojska poinformował podczas zorganizowanego przez ZDG TOR Forum Bezpieczeństwa Kolejowego generał broni w stanie spoczynku Edward Gruszka, doradca ministra obrony narodowej. Wysłaliśmy wówczas do MON pytania o szczegóły tych zamierzeń: harmonogram planowanych przetargów i dostaw, liczbę poszczególnych typów pojazdów, a także o to, czy w budżecie MON pieniądze na tę inwestycję (wg gen. Gruszki ok. 400 mln zł) są już zabezpieczone.
– Sprawa zakupu nowych platform do przewozu sprzętu ciężkiego jest przedmiotem prac analitycznych i konsultacji – potwierdza Departament Komunikacji i Promocji w Wydziale Prasowym MON. Jak wynika z odpowiedzi – w związku z napiętą sytuacją geopolityczną, spowodowaną agresywnymi działaniami Rosji, resort zamierza zwiększyć ilość taboru kolejowego wykorzystywanego w logistyce wojskowej. – Ich zakup pozwoli z jednej strony na zastąpienie platform planowanych do wycofania, z drugiej zaś zwiększy zdolności zabezpieczenia mobilności wojsk przy wykorzystaniu transportu kolejowego – czytamy w wiadomości z ministerstwa.
Nie wiadomo na razie, jaką konkretnie formę przybierze wsparcie dla PKP Cargo (to właśnie ten przewoźnik miałby być partnerem w przedsięwzięciu). Ze względu na jego strukturę własnościową (większość akcji jest w rękach prywatnych) bezpośrednie przekazanie pieniędzy na zakup nowego taboru mogłoby zostać uznane za niedozwoloną pomoc publiczną. – Obecnie kierownictwo MON prowadzi intensywne konsultacje z Ministerstwem Infrastruktury w tej sprawie, w tym dotyczące możliwych rozwiązań celem wygenerowania i zabezpieczenia środków finansowych na ten cel – twierdzą przedstawiciele resortu. – Należy zaznaczyć, że PKP Cargo realizuje zadania na rzecz obronności, a dalszy rozwój tej zdolności jest wskazany – dodają.
Pozostałe pytania nie doczekały się odpowiedzi. – Na tym etapie rozmów nie przekazujemy szczegółowych informacji dotyczących wskazanych w pytaniach kwestii – odpisało MON. Przypomnijmy: doradca ministra ujawnił na Forum Bezpieczeństwa Kolejowego, że platform do przewozu sprzętu ma być 20. Innymi rodzajami taboru, które zamierza kupić MON, mają być specjalistyczne wagony sześcioosiowe i lokomotywy spalinowe.
Kolej odgrywa
pierwszoplanową rolę w logistyce wojskowej. Pociągi służą do transportu zarówno samych oddziałów (polskich i sojuszników z NATO), jak i przeznaczonego dla nich zaopatrzenia oraz sprzętu. Jak poinformował podczas Forum dyrektor Biura Bezpieczeństwa PKP PLK Włodzimierz Kiełczyński, na polskiej sieci jest dziś uruchamianych ok. 1000 transportów wojskowych rocznie (dla porównania – przed rosyjską napaścią na Ukrainę było ich ok. 600).